czwartek, 23 lipca 2015

Czy miłość jest prawdziwa i przetrwa najtrudniejsze chwile ?

Nicholas Sparks- "I wciąż ją kocham"

Z angielskiego przełożyła Elżbieta Zychowicz

Wydawnictwo ALBATROS A. KURYŁOWICZ

Ilość stron: 351

ROMANTYCZNA OPOWIEŚĆ O MIŁOŚCI, ROZSTANIU O POŚWIĘCENIU

W tej powieści N. Sparks nie dał przewidzieć czytelnikowi co się stanie, jeśli ktoś myślał, że już wie, to i tak się mylił.

John, który zaciągnął się do służby w wojsku, przyjeżdża na urlop do rodzinnego miasta. Nie dogaduje się dobrze z ojcem, ponieważ ten, jest chory. Pewnego wieczoru John poznaje się z Savannah, która przyjechała razem ze swoimi przyjaciółmi, aby zbudować nowy dom dla potrzebujących. Ich znajomość nie kończy się na jednym spotkaniu. Z czasem między nimi wybucha wielkie uczucie, które zakłada, że są w stanie przetrwać wszystko.
John nadal służy w wojsku, a wolne dni spędza z ukochaną. Piszą do siebie listy, a niekiedy rozmawiają przez telefon. Jednak sielanka nie trwa długo. Ojciec Johna umiera z powodu choroby, która rozwinęła się w nim pod nieobecność syna. 
Sytuacja z Savannah także nie ułożyła się pozytywnie, ponieważ dziewczyna w swoim liście zawarła, że zakochała się w kimś innym...
John nie wiedząc co dalej ze sobą począć zostaje w wojsku jeszcze kilka lat.
Gdy wraca na krótki czas do rodzinnego miasta, postanawia sprawdzić co dzieje się u jego ukochanej, decyduje się poznać jej męża.
Podczas tego pobytu dowiaduje się, że Tim, mąż Savannah jest ciężko chory. Jednak nie próbuje zabiegać o względy dziewczyny bo widzi jak bardzo są szczęśliwi. 
Decyduje się pomóc Timowi i przeznacza na niego anonimowo sporą sumę pieniędzy.

Drogi Johna i Savannah rozchodzą się...na zawsze.

Książkę bardzo fajnie się czyta. Nadaje odpowiedni charakter i trzyma w napięciu do końca. 
Polecam, jest naprawdę bardzo dobra ! 


"Co znaczy naprawdę kochać ?
Rozmyślam o tym znowu, siedząc na zboczu i obserwując Savannah kręcącą się wśród koni. Na chwilę wracam pamięcią do tamtego wieczoru, gdy szukając jej, zjawiłem się na ranczu... ale tamta wizyta sprzed roku wydaje mi się raczej snem."







 Ocena: 9/10

/Sylwia





1 komentarz:

  1. Fajna recenzja, może ją kiedyś przeczytam, ale tym razem już mam tak długą listę "do przeczytania", że na razie o nowych aspektach nie myślę :p
    http://huabecx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń