The Sky is the limit: Recencja książki "Anioły i demony"

poniedziałek, 20 lipca 2015

Recencja książki "Anioły i demony"

Dan Brown- "Anioły i demony"

   Książka "Anioły i demony" zaciekawiła mnie swoim opisem, ponieważ było tam wspomniane o Iluminatach. Wydawało mi się, że może być to dość ciekawe, szczególnie że kiedyś interesowałam się ich historią. Niestety już po kilku stronach miałam dość czytania
. Było tam opisywanie antymaterii, które szczerze mówiąc nie za bardzo mnie interesowało. Myślałam, że nie zrozumiem nazw, które występowały w tekście. Co jak co ale fizyka nie jest moją mocną stroną. Okazało się jednak, że nie jest tak źle. Kilkanaście stron dalej nie musiałam już czytać trudnych fizycznych wyrazów, a akcja coraz bardziej się rozkręcała.
     Akcja głównie toczy się w Rzymie. Córka zmarłego fizyka- Vittoria wraz z profesorem symboliki- Robertem Langdonem wyruszają w podróż, która ma uratować Watykan. Od tajemniczego zabójcy dowiadują się, że gdzieś w stolicy apostolskiej została podłożona antymiateria (która jest silniejsza od broni jądrowej), zapowiada on również, że zacznie co godzinę mordować czterech porwanych preferiti.
    Langdon domyśla się, że kardynałowie będą zamordowani w kościołach tzw. ścieżki oświecenia. Wraz z Vittorią próbują dowiedzieć się z jakich kościołów się ona składa. Jednak zawsze przybywają na miejsce za późno. Wraz z zapowiedzią wszyscy kardynałowie zostali zamordowani o wyznaczonej porze. Na ciele zostały im wypalone symbole czterech żywiołów. O całej sprawie robi się coraz głośniej wśród mediów, a plac św. Piotra zapełniają zaciekawieni ludzie. Kto stoi za zbrodniami? Czy to koniec Watykanu? Czy bractwo ilumintów powróciło? Wszystkie odpowiedzi znajdziecie w książce, którą bardzo polecam!
    Może i nie czytało się ją lekko ale wciągała bardzo mocno. Książka jest pełna tajemnic i zagadek, które możemy rozwiązywać wraz z głównymi bohaterami. Trzyma nas w napięciu do samego końca oraz zostawia po sobie niedosyt. Po przeczytaniu miałam ochotę na więcej, na kolejną część.