wtorek, 25 sierpnia 2015

Kolejna część wzruszającej serii "Hopless"

Colleen Hoover - "Losing Hope"


("Losing Hope" to kolejna część serii "Hopeless". O pierwszej części pisałam już Tutaj.)


Jest to ta sama historia, którą poznaliśmy czytając "Hopless". Jednak tym razem przedstawiona jest z punktu widzenia Holdera. Wydawać by się mogło, że będzie to nudne. Tym czasem książka jest bardzo ciekawa. Minusem jest tylko to, że wiemy jak się zakończy.

Holder jako sześcioletnie dziecko staje się świadkiem porwania swojej najlepszej przyjaciółki. Nie może się pogodzić z tym faktem i dręczą go wyrzuty sumienia. Kilka lat po traumatycznym zdarzeniu jego siostra bliźniaczka popełnia samobójstwo. Holder obwinia się za to wszystko. Na pamiątkę tych tragicznych wydarzeń postanawia wytatuować sobie na ręce ich imiona, co daje "Hopless" czyli "beznadziejny".  

Gdy jest już pewien, że po tym wszystkim nie chce wracać do szkoły poznaje pewną tajemniczą dziewczynę, która przypomina mu Hope - zaginioną przyjaciółkę. Dowiaduje się, że chodzi do tej samej szkoły, co przekonuje go do dalszej edukacji. Szybko zaprzyjaźnia się z nowo poznaną koleżanką i coraz bardziej przypomina mu Hope. Gdy widzi na jej ręce bransoletkę, którą dostała od jego siostry w dzieciństwie jest już pewien, że to ona. Postanawia usunąć się z jej życia, bo nie wie jak ma jej powiedzieć to, że została porwana od swojego biologicznego ojca. Jednak nie wytrzymuje i po jakimś czasie ponownie ją odwiedza. Oficjalnie zostają parą, jednak ona dalej nic nie wie. Podczas pobytu w jego domu przypominają jej się traumatyczne zdarzenia  z przeszłości. Holder wyjawia jej bolesną prawdę, a ona się załamuje. Razem wyjeżdżają do ich rodzinnego miasta, gdzie dostają odpowiedzi na dręczące ich pytania. Staje się jasne dlaczego Hope została porwana oraz dlaczego Less popełniła samobójstwo. 

Pomimo, że znałam zakończenie książki to i tak czytałam ją z zapartym tchem. Wątki, które w pierwszej części były pominięte tutaj zostają wyjaśnione. Możemy dowiedzieć co czuł Holder oraz jakimi uczuciami kierował się przy wybuchach gniewu. Naprawdę bardzo polecam.

Ocena: 8/10
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski 
Liczba stron: 355
Data wydania: 04.02.2015r.

/Justyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz